Choć pod Notre-Dame
ktoś został dziś sam,
przy Champs-Elysees
ktoś osiadł na dnie
lecz za to tam, na Montparnasse
harmonia gra przez cały czas,
skąd wniosek jest ten,
że Paryż ma sens.
 „Niebo na Paryżem” Edith Piaf w przekł.D.Lulki
źródło: http://teksty.org/dorota-lulka,niebo-nad-paryzem,tekst-piosenki

Paryż ma sens. To miasto, w którym każdy znajdzie dla siebie to czego szuka: kulturę, sztukę, architekturę tę wielką wspaniałą starą i nowoczesną, zwyczajnie przeurocze zakątki pełne miniaturowych kawiarenek i zagubionych, wydawałoby się nikomu niepotrzebnych sklepików. To miasto tętniące życiem o każdej porze dnia i nocą, i w każdą pogodę. Nawet naprawdę bardzo nieprzyjemny wiatr i przenikający wszystko deszcz nie jest w stanie zatrzymać ludzi w domach. Co najwyżej można spotkać więcej powyrzucanych kolorowych parasolek z powykręcanymi drutami. Wreszcie to miasto, w którym każdy może być sobą. Bez względu na najbardziej dziwaczne ubranie, fryzurę , czy sposób zachowania, nikt nie będzie Ci się bacznie przyglądał, nie będzie bezceremonialnie oceniał, a tym bardziej wyrażał zdziwienie czy dezaprobatę. Paryż ma sens.

Ja na szczęście nie mieszkałam w jednym z hoteli w Paris – Nord i mogłam sobie pozwolić na cudowny wypad z rodziną i przyjaciółmi na ślimaki i crepes Suzette do uroczej knajpki na Montmartre.

Pogoda niestety nie zachęcała do spacerów, było zimno i często padał deszcz. Nie udało mi się w związku z tym u chwycić w obiektywie ciekawie ubranych Francuzek lub wszechobecnych turystek, gdyż większość prezentowała swoje parasole lub ginęła w przepastnych kapturach chroniąc się od deszczu lub chłodu. Zamiast skórzanego disajnu fotki z Paryża.

 

Recommended Posts

No comment yet, add your voice below!


Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *