Nie będę pisać o modzie. Autorów blogów doskonale znających się na tym, co jest obecnie modne, co z czym łączyć, aby być na topie i kto, co na siebie wkłada jest wielu i ja na pewno nie chcę z nimi konkurować. Nie będę też pisać o życiu, gotowaniu, dzieciach… Takich, równie dobrze prowadzonych blogów, znajdziecie w sieci dużo.

Nie będę też pisać codzienne, a nawet co drugi dzień.

Nie chcę też być wyłącznym autorem treści tu zamieszczanych.

No dobrze, to co możecie tu znaleźć? Otóż, mam nadzieję, że uda mi się choć w maleńkim stopniu wprowadzić Was w świat skóry gładkiej i mięciutkiej i z włosem i bez… Skóry, która zawsze w większym lub mniejszym stopniu nam towarzyszy. Produktu, bez którego nie może się obyć żadna Francuzka, czy Włoszka, a Polka często z braku informacji lub narosłych stereotypów zastępuje naturalną skórę sztuczną ze szkodą dla swego zdrowia i wyglądu.

Mam nadzieję  przekonać Was, dlaczego warto mieć w swojej szafie wyroby ze skóry, dzielić się wiedzą, jaką skórę wybierać, na co zwracać uwagę podczas zakupu, jak o nią dbać, by długo była piękna. Postaram się pokazać Wam, co w tej dziedzinie proponują znani projektanci, co nosi się na czerwonym dywanie, a co na ulicach Paryża, Mediolanu czy Nowego Yorku.

Drogie klientki! Przysyłajcie mi swoje fotografie w sukienkach, spódnicach, kurtkach, kożuszkach czy futerkach firmy „Huzior”. Chętnie je tu pokażę. Możecie udowodnić, że nie tylko modelka, ale każda kobieta w naszych ubraniach wygląda oryginalnie i pięknie.

Zapraszam was do dzielenia się pomysłami na wykorzystanie starych wyrobów ze skóry, kożucha czy futra  w nowej odsłonie. Może całkowicie zmienić swoje przeznaczenie i wcale nie musi być nadal garderobą, ale np. użytecznym lub tylko ozdobnym akcesorium.
Pamiętajmy: skóra naturalna, kożuch i futro są całkowicie biodegradowalne, a więc w odróżnieniu od sztucznych, zupełnie nieszkodliwe dla środowiska.

Naturalna skóra to częsta inspiracja dla wielu kreatorów mody. Dzięki ich wyobraźni i kunsztowi możemy podziwiać prawdziwe dzieła sztuki. Czasami wystarczy naprawdę prosta forma, a pomysł i kolor sprawia, że koło takiego ubrania nie można przejść obojętnie. Taka jest sukienka zaprojektowana przez Jean – Philippe Gawroński dla marki I and D- seksowna i elegancka równocześnie.

Recommended Posts

No comment yet, add your voice below!


Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *